Już niebawem podsumujemy najważniejsze wydarzenia mijającego roku. Nim to nastąpi, czas na podsumowanie minionych tygodni, które zdominowały rozmaite dyskusje na temat ubezpieczeń komunikacyjnych, firm odszkodowawczych, a także cyfryzacji ubezpieczeń. Choć wiele aspektów istnieje na tę chwilę w kategorii planów i wymiany argumentów pomiędzy poszczególnymi podmiotami, warto uważnie je obserwować, gdyż w dłuższej perspektywie będą miały znaczący wpływ na codzienną pracę agentów.
Ugoda między Rzecznikiem Finansowym a Uniqa
Prasówkę rozpoczniemy najświeższą informacją o ugodzie zawartej między Uniqą a Rzecznikiem Finansowym. Ugodę te zawarto w sądzie okręgowym w Warszawie 7 listopada br. Przedmiotem sprawy była definicja i sposób wyliczania szkody całkowitej, a dokładniej niejednolite kryteria obliczania kosztów naprawy. Sprawą likwidacji szkód z AC Rzecznik zajmuje się od 2020 roku. Wówczas wezwał kilkunastu ubezpieczycieli do zaprzestania nieuczciwych praktyk rynkowych przy realizowaniu polis AC.
Firmy odszkodowawcze pod lupą RPO
Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości z zapytaniem o regulację pracy firm odszkodowawczych. Powodem są coraz częstsze skargi Klientów takich instytucji. Dotyczą one zbyt wygórowanego wynagrodzenia, tego, że odszkodowanie trafia w pierwszej kolejności na konto firmy, a nie poszkodowanego oraz to, że zdarzają się przypadki nieświadomego podejmowania decyzji o takiej współpracy spowodowanego stanem Klienta.
Informacja o tym, że trwają prace nad uregulowaniem działalności odszkodowawczej pojawiła się w portalu Rzeczpospolita. Ustawa ma zawierać zapisy m.in. o tym, że wynagrodzenie za pośrednictwo w sprawie o odszkodowanie będzie mogło wynosić maksymalnie 20%, a pozostała kwota trafi bezpośrednio na konto poszkodowanego tak, by nie musiał oczekiwać na wypłatę od firmy, która pośredniczyła w procesie.
Ponadto w przepisach ma pojawić się zakaz nagabywania, tj. kontaktowania się z poszkodowanymi bez ich uprzedniej zgody. Podpisanie umowy powinno wynikać z inicjatywy Klienta.
Środowisko prawnicze podkreśla, że obecnie na rynku pojawia się coraz więcej doradców odszkodowawczych, ponieważ taka profesja nie wymaga szczególnego wykształcenia ani uprawnień. Mimo to, osoby te często reprezentują Klientów na podstawie pełnomocnictwa. Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej uważa, że taka ustawa nie jest rozwiązaniem problemu, a jedynie jego tuszowaniem, gdyż pomoc prawną powinni świadczyć adwokaci i radcy.
Rzecznik Finansowy kontra UFG
Rzecznik Finansowy, Bohdan Pretkiel, zwrócił się do Ministerstwa Finansów z wnioskiem o zmiany w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wniosek dotyczy opłat za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC i jest on efektem nadesłanych do Rzecznika zgłoszeń, w których ubezpieczający mają problem z uzyskaniem ulgi lub umorzenia kary za brak ważnej polisy mimo zaistnienia istotnych okoliczności.
Rzecznik zaapelował także o rozważenie wysokości kar, które są ściśle powiązane z minimalnym wynagrodzeniem za pracę. To oznacza, że w 2023 roku stawki te będą zmieniać się dwukrotnie (wzrost do 3490 zł w styczniu 2023 r. i do 3600 zł w lipcu 2023 r.). Urząd argumentuje, że przy obecnie obowiązujących stawkach za OC kara dla osób, które spóźnią się z ubezpieczeniem nieznacznie, będzie niewspółmierna do sytuacji.
UFG nie podziela zdania Rzecznika Finansowego. Damian Ziąber, rzecznik prasowy instytucji, przypomniał, że obecnie istnieje już gradacja kar za brak ważnego OC, podobnie jak zapisy dotyczące umarzania kar i udzielania ulg w spłacie. Ziąber wskazał także, że zdecydowana większość osób, bo aż ⅔, ma przerwę w ubezpieczeniu, która znacząco przekracza 14 dni.
Prócz interesów osób poszkodowanych ma chronić również majątek sprawcy szkody, bo sensem i celem jest spowodowanie takiego zachowania posiadacza pojazdów, które doprowadzi do zawarcia umowy OC ppm. – podkreślił Damian Ziąber. – W takim kontekście właściwsze jest porównanie wysokości opłaty – nawet tej maksymalnej – nie do średniej wysokości składki ubezpieczeniowej (500–600 zł), lecz do średniej wysokości regresu UFG. Na koniec września tego roku wynosił ok. 20 tys. zł. Tyle ma średnio do zwrotu nieubezpieczony sprawca szkody/posiadacz pojazdu, za którego Fundusz wypłacił świadczenia i zaspokoił roszczenia osób przez niego poszkodowanych.”
Rzecznik wskazał także, że w innych krajach europejskich kary te są znacznie wyższe niż w Polsce. Oprócz opłaty w wysokości 5-7 tys. euro, osobom niepłacącym za OC grozi konfiskata pojazdu, utrata prawa jazdy, a nawet pozbawienie wolności. Na koniec Damian Ziąber podkreślił, że do każdej sprawy UFG podchodzi indywidualnie.
UKNF publikuje zalecenia dla branży ubezpieczeń
Cyfryzacja i rozwój technologii mają wiele niewątpliwych zalet, co doskonale pokazał okres pandemii, gdy zdalna obsługa polis dominowała wśród ubezpieczycieli i agentów. Niesie ona za sobą jednak nie tylko pozytywy, ale także zagrożenia. Z tego powodu Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wystąpił do polskich ubezpieczycieli z zaleceniami, dotyczącymi cyberbezpieczeństwa.
Oto skrócona wersja zaleceń:
- Należy unikać wysyłania Klientom aktywnych linków w sms-ach oraz e-mailach. Najlepiej zastąpić je informacjami przekazywanymi w formie, która nie generuje ryzyka oszustwa, np. tekstowej.
- Wszelkie załączniki wysyłane do Klienta powinny być zaszyfrowane długimi i złożonymi hasłami. Te zaś powinny być przekazywane odrębnym kanałem, np. SMS-em czy poprzez aplikację mobilną.
- Zakłady ubezpieczeń powinny kłaść znacznie większy nacisk na edukację Klientów. Obecnie są one skupione głównie na stronach internetowych firm, przez co nie docierają do grup odbiorców, które nie korzystają z takiej formy kontaktu z ubezpieczycielem.
Wszelkie aspekty ujęte w zaleceniach będą podlegać kontroli.