AgnieszkaMedia społecznościowe na dobre rozgościły się w naszym życiu. Konto w rozmaitych serwisach posiada aż 70% Polaków, a statystyki wskazują, że na tego typu aktywności poświęcamy średnio 2 godziny dziennie. Nic dziwnego, że wiele osób prowadzących działalność, korzysta z potencjału Facebooka czy Instagrama, by promować swoje usługi i docierać do nowych Klientów. Korzystamy z rozmaitych poradników i artykułów, by zaplanowane działania były możliwie najbardziej efektywne. Tworząc strategię pozyskiwania Klientów w mediach społecznościowych, warto wziąć pod uwagę także stanowisko KNF z 2021 roku. Odnosi się ono do podmiotów nadzorowanych w kontekście działań marketingowych. W tej publikacji przyjrzymy się najistotniejszym elementom tego dokumentu.
Podmioty nadzorowane
Stanowisko KNF dotyczy wszystkich podmiotów nadzorowanych przez KNF, czyli sektora bankowego, rynków kapitałowych, instytucji płatniczych, a także agentów ubezpieczeniowych i brokerów. Odnosi się ono zarówno profili firmowych, ale także do kont osób w nich zatrudnionych.
Komisja wskazuje, że podmioty nadzorowane powinny tworzyć spójną politykę korzystania z mediów społecznościowych przez daną firmę i jej pracowników. Ma ona uwzględniać m.in. katalog wykorzystywanych mediów, zasady wykorzystywania prywatnych i służbowych urządzeń, zasady bezpieczeństwa, a także osoby zaangażowane w prowadzenie profili i ich rolę.
Co ciekawe, KNF rekomenduje, by taka polityka była publikowana na każdej stronie internetowej i profilu w mediach społecznościowych. Ma to związek z transparentnym działaniem, a także ma być pomocne w postrzeganiu charakteru wpisów przez użytkowników.
Konto prywatne a firmowe
Wielu agentów skupia się na budowaniu zaufania odbiorców na bazie marki osobistej. Nie każdy zakłada fanpage. Jedną z opcji prowadzenia działań marketingowych jest profil prywatny z ustawieniami, pozwalającymi zapoznać się z publikowanymi treściami niemal każdemu. Na takich profilach nie znajdziesz zdjęć z rodzinnej imprezy czy fotografii. Są one w całości poświęcone treściom o charakterze profesjonalnym.
Zgodnie ze stanowiskiem KNF, osoby zatrudnione w podmiocie nadzorowanym, powinny korzystać wyłącznie z kont służbowych. Konta prywatne nie powinny być używane do żadnych działań i publikacji związanych z pracodawcą. Gdy zostaniemy zapytani o działalność firmy, w której pracujemy, powinniśmy unikać przekazu marketingowego i jedynie sucho skierować pytającego na oficjalną stronę internetową firmy. Stanowisko KNF nie daje zatem pola do budowania relacji w ramach naszego profilu w mediach społecznościowych.
Treści publikowane w mediach społecznościowych
W dalszej części stanowiska KNF wskazuje, jak budować przekaz w mediach społecznościowych. Ma on być przede wszystkim rzetelny, niebudzący wątpliwości i niewprowadzający w błąd. Instytucja podkreśla, że jako podmioty rynku finansowego, agenci mają obowiązek zachowania podwyższonego stopnia staranności w zakresie tworzonych treści.
Ponadto język, którym się posługujemy powinien być dostosowany do przeciętnego odbiorcy naszych postów, a jeśli publikujemy informację o konkretnym zagadnieniu, a nie naszych usługach, link w poście powinien kierować odbiorcę bezpośrednio do podstrony, która rozwija temat, a nie na stronę główną firmy.
Lajkowanie pod lupą
Nikogo nie zdziwi, że podmioty nadzorowane odpowiadają za wszelkie treści publikowane przez siebie i swoich pracowników. Co ciekawe, odpowiadają także za treści, które w wyraźny sposób aprobują. Chodzi tu na przykład o polubienie komentarza, udostępnienie postu czy skomentowanie danej publikacji.
Oprócz własnych działań, warto mieć na uwadze także komentarze użytkowników pod naszymi postami. Podmioty nadzorowane powinny mieć własną praktykę postępowania z negatywnymi komentarzami. Odpowiedzi na nie powinny być udzielane w sposób wyważony, a ewentualne usuwanie tego typu wypowiedzi nie może budzić w odbiorcach przekonania, że akceptowane są wyłącznie pozytywne komentarze.
Z całym stanowiskiem możesz zapoznać się bezpośrednio na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego. Nie jest ono ostateczne, bowiem będzie poddane konsultacjom. Może przybrać formę zaleceń i dobrych praktyk, jednak może zdarzyć się także, że niebawem zostaną wprowadzone przepisy, które jednoznacznie uregulują działalność w obszarze mediów społecznościowych.
